Przegląd Prasy.
VIP
Dołączył: Wto Sie 16, 2005 17:29 Posty: 1697 Skąd: --
|
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 9:19 Temat postu: Owczary: Fuszerka dewelopera, udręka lokatorów |
|
|
Fuszerka dewelopera, udręka lokatorów
Nasze garaże i piwnice są zalewane, bo deweloper wykonał niewłaściwe odprowadzenie wody - skarży się Antoni Cirocki z osiedla Owczary w Gdańsku.
Owczary to część Osowej. Mieszka tam około 200 rodzin. Osiedle wybudowało Towarzystwo Ziemskie, które na swojej stronie internetowej chwali się jakością wykonywanych usług. Można tam przeczytać, że mieszkańcy polecają firmę znajomym i rodzinom.
- To jakiś ponury żart. Nikomu ich nie polecamy - denerwuje się Cirocki, który mieszka na Owczarach ponad rok. - Po każdym deszczu piwnice i garaże są zalane, a na ścianach pojawia się grzyb.
W jeszcze gorszej sytuacji jest Jan Zbyry, który po latach pracy w Norwegii, wrócił do Polski na emeryturę... - Chciałem spokojnie pomieszkać w ojczyźnie, a już ze 30 razy wypompowywałem wodę z garażu - kręci głową.
Mieszkańcy osiedla od trzech lat próbują wymóc na deweloperze poprawienie usterek. Nie mogą też sprzedać mieszkań, bo wszyscy zainteresowani rezygnują, gdy tylko zobaczą, co się dzieje w piwnicach.
- Jakoś musimy sobie radzić - mówi Antoni Cirocki. - Mamy dyżury, zawsze ktoś sprawdza w internecie prognozę pogody. Jeśli ma padać, otwieramy studzienki na drogach dojazdowych, uruchamiamy kupione za własne pieniądze pompy wodne i tak spędzamy wieczory.
Alina Rocka, rzecznik konsumenta w Gdańsku, radzi: - Jeśli nie można dojść do ugody z deweloperem, pozostaje już tylko droga sądowa. W imieniu mieszkańców powinien wystąpić zarządca nieruchomości.
- Jesteśmy zdeterminowani, bo zostaliśmy oszukani. Nikt nas nie uprzedzał, że będziemy mieszkać w jeziorze - podkreśla Cirocki, który za swoje 56-metrowe mieszkanie zapłacił kilka lat temu 190 tysięcy złotych.
Po naszej interwencji Towarzystwo Ziemskie wzięło się do pracy. W czwartek Cirockiemu zamontowano w piwnicy osuszacz powietrza, który ma zwalczyć wilgoć, obiecano także dodatkowe kratki wentylacyjne. - Tylko, że to nie rozwiązuje głównej przyczyny problemów, czyli podsiąkania wody z gruntu do piwnicy - kwituje Cirocki.
Naprawimy to w tydzień
Michał Sielski: Mieszkańcy domów przy ulicy Achillesa skarżą się, że woda opadowa zalewa im garaże i piwnice.
Alicja Brzozowska-Drawz, architekt, prezes Towarzystwa Ziemskiego: Ojej... Woda? Przecież w całej Polsce jest woda...
W moim garażu nie ma.
- Był raptem jeden nienormatywny opad i rzeczywiście wtedy zalało część osiedla. Tego jednak nikt nie może przewidzieć.
Ale wasi klienci twierdzą, że powtarza się to kilkanaście razy w roku, więc problem chyba jest?
- Jest, bo Osowa nie ma kanalizacji deszczowej, a miasto cały czas przesuwa termin jej realizacji.
Zamierzacie czekać na miasto i zostawić mieszkańców z problemem?
- Na końcu ulicy Achillesa jest studnia chłonna, ale przy dużych opadach nie wystarcza. Musimy więc zbudować jeszcze jedną, ale potrzebujemy zgody właścicieli gruntów na roboty na ich terenie. Jak tylko ją dostaniemy, powinniśmy uporać się z tym w tydzień. Już wcześniej zrobiliśmy progi przed garażami części budynków, więc teraz problem dotyczy tylko dwóch bloków.
Źródło: Gazeta Wyborcza 2007-06-15 |
|
Matrix35
Bywalec
Dołączył: Pią Sty 12, 2007 12:11 Posty: 43 Skąd: Osowa
|
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 23:40 Temat postu: Kanalizacja |
|
|
A to ciekawe, że Osowa nie ma kanalizacji deszczowej. Nie wiem na pewno ale tak jest napisane w tekście. Dzielnica w górnym tarasie miasta i taki problem z wodą opadową?
Nowa studnia jest zbudowana, ciekawe czy spełnia swoje zadanie? |
|